
Tak więc w sobotę przed 13:00 wyruszylismy na kolejny trening na Pogorii.
Szybko przebrałam się w piankę i nie marnując czasu wybralimy się na plaże zaczynając szkolenie.
Początkowo ćwiczylismy:
- ładne wejcie,
-wbieganie do wody przewodnika z psem na równi,


-team swimming

-opływanie

-aport ;)


Było bardzo fajnie dużo sie nauczylimy i dostalimy wskazówki do nadrobienia zaległosci. Barti oczywicie w niebowzięty bo mógł sobię poplywać, a potem jeszcze Jego druga ulubiona sprawa panierka ;p czyli piasek,
Pod koniec byly próby skakania z łódki Bartleja, poczatkowo bylo ciężko wogl go wsadzić na nią ale potem już szło całkiem nieźle, bardzo ładnie skakal bylam z niego strasznie dumna ;* Mój kochany synalek xd Fotek nie mam bo tata się zagapił.
Ogólnie fajnie się skupial co przy psach nie zawsze jest u niego możliwe, gdyby nie te jego cyrki gdy rodzice odeszli było by suiper. Caly trening zaliczam do bardzo udanych ;-)
Po przyjeździe na szybko sobię zjadłam i poszłam z Bartim na psią paradę organizowaną u nas w Jaworznie ;p
I na koniec Bartisiasty w kwiatach ;)

Zapraszamy wszystkich do głosowania ;)
http://klub.pies.pl/video/gallery/Barlej-